Policcy radni odrzucili projekt budżetu gminy na rok 2023. Zrobili to na wtorkowej (20 grudnia) sesji większością głosów opozycji. Nie pomogły argumenty burmistrza i jego zastępców, że to trudny czas – ze zwiększonymi wydatkami i znacząco zmniejszonymi przychodami.
– Budżet na 2023 rok jest budżetem deficytowym – poinformował skarbnik gminy Janusz Zagórski. – Deficyt wynosi 24 miliony 409 tysięcy 309 złotych.
To niedobór przy zaplanowanych dochodach na poziomie 254 milionów 161 tysięcy 506 złotych i wydatkach planowanych na 278 milionów 570 tysięcy 815 złotych.
– To będzie rok na przetrwanie – mówił burmistrz Władysław Diakun (Gryf XXI), i wskazywał, że pandemia COVID-19 i wojna na Ukrainie przyczyniły się do bardzo wysokiej inflacji i wzrostów cen energii, co podniosło koszty funkcjonowania gminy. Wymieniał też zmiany w systemie podatkowym, wpływające na zmniejszenie przychodów gminy, oraz na wzrost płacy minimalnej, zwiększający wydatki.
Radni opozycyjni wskazywali samorządy, które – mimo tych samych okoliczności – radzą sobie lepiej z finansami. Radny Artur Echaust (obecnie niezrzeszony) przywoływał Dobrą (powiat policki), a radny Kamil Olszewski (PiS) podawał przykład bardziej odległego od Polic miasta – Stalowej Woli.
Radny Grzegorz Ufniarz (niezrzeszony) mówił m.in., że są miejsca w budżecie, w których można znaleźć oszczędności, np. przekazując prywatnemu inwestorowi ośrodek w Trzebieży, który jest mocno deficytowy. A radny Krystian Kowalewski (Projekt Police) zwracał uwagę, że od lat on i jego klub alarmowali, że wydatki gminy rosną szybciej niż przychody i w efekcie teraz nie ma pieniędzy.
Burmistrz Polic po wystąpieniu radnego Ufniarza zarzucił opozycji, że ta robi propagandę, z którą chce dotrzeć do mieszkańców.
O poparcie dla projektu budżetu zaapelował jeszcze radny Damian Walczak (KO) z koalicji rządzącej w gminie.
– Ten dokument ma swoje plusy i minusy, ale też odzwierciedla warunki, w jakich został stworzony – mówił. – Musimy przez ten budżet przejść razem. Nie jest rozwiązaniem głosowanie przeciwko niemu, musimy kontynuować codzienną pracę tej gminy, realizować założone inwestycje, zapewnić środki dla rad osiedli, dla rad sołeckich, zachować pewną ciągłość w działaniu.
Opozycji nie przekonał. Ostateczny wynik głosowania: 9 – za i 11 głosów przeciw.
Projekt budżetu na 2023 rok zapewne więc wróci pod obrady na styczniowej sesji.